25.04.2014

W piachu


We wtorek Hania miała swój pierwszy raz w piaskownicy. Fotki z komy - przepraszam za jakość.





W ogrodzie mamy piaskownicę. Korzystają z niej chłopcy mojej siostry. Od wtorku dzielą się piaskiem z siorą.



Zaczęło się od grzebania łopatką w piasku - Młoda przycupnęła sobie koło piaskownicy, nachyliła przez deskę i chwyciła łopatkę. Po jakiejś pół godzinie, postanowiłam dać jej więcej możliwości badania piachu i wsadziłam ją całą do środka. 



Miałam obawy, że to może jeszcze za wcześnie? Może naje się piachu? Sypnie sobie piaskiem w oczy? W uszy? Ale okazało się, że Hania doskonale radzi sobie z tą nową sytuacją. Owszem pakuje paluchy do buzi, ale czy jestem w stanie ochronić ją w 100 % przed zarazkami itp? Raczej nie. Lepiej, żeby nauczyła się w znajomej piaskownicy, żeby w przyszłości korzystając z piachu gdzieś na placu zabaw wiedziała jak ma się zachować. Nie?


Garderobę Córy podzieliłam na "te do piachu" i pozostałe kreacje ;)...


3 komentarze:

Aneta Sawicka pisze...

my jeszcze w piachu nie byliśmy, ale huśtawka i zjeżdżalnia to codzienny punkt dnia;D Niedługo pojedziemy na dzialkę i w końcu wypróbujemy prywatną huśtawkę Filipa:D

Mama Filipa pisze...

Zazdroszczę ogrodu. My mamy w planach piaskownicę na balkonie, a na razie Filip ćwiczy w ziemi od kwiatów;)

Natalia Libront pisze...

Moj Adas tez nie mial roczku jak wsadzilismy go do piaskownicy, a jakaz byla radosc:) teraz na poczatku lipca (dokladnie 3) konczy 2 latka a zabawę w pachu uwielbia. Oczywiscie nie obylo sie na poczatku wsadzenie go do buzi i proba wyprobowania ale bylo tak moze kilka razy, teraz juz wie do czego sluzy:) najlepsze kopanie lopata i robienie bab. Jak go wsadze i pytam co robisz? a on mi odpowiada "baby", albo, ze "kopie" :D Hania sliczna dziewczynka, ten czas tak szybko leci i za niedlugo bedziecie roczek swietowac:P jestem wierna wasza czytaczka ale malo co sie odzywam bo czasami czas mi nie pozwala wiec korzystam kiedy Adam spi i podczytuje;)

I musze Ci podziekowac bo dzieki Tobie skorzystalam z pieluch wielorazowych, tzn uzywam naprzemiennie z pampersami, ale zawsze cos no i pupa bardziej oddycha, mimo iz synek duzy to nie chce siadac jeszcez na nocniku, tzn siadzie chwilke ale mowi mi pozniej ze pupcia boli jak siedzi za dlugo to nie bede go przymuszac. Kiedys jak mi zrobil kupke na nocnik to chyba sie jej przestraszyl troszke i moze ma jakis tam opor. Mam nadzzieje, ze wraz z nadejsciem lata (cieplo wiec majteczki pojda w ruch) porzegnamy pieluchy;) Aaa porownywalam cenowo jak to wychodzi ze stronka pupusa i inna, i zamowilam z tej innej bo do pieluszki z kieszonka mam wklad z mikrofibry odrazu a na pupusie osobno trzeba kupowac, cena ta sama a za wklad nie trzeba placic:) dlatego bardzo polecam http://www.simed.pl/produkty/pieluszki-wielorazowe/ fajne jakosciowo, swietne wzorki, w sówkach sie zakochalam :))) ale sie rozpisalam:)

Pozdarawiam Cie serdecznie i wycaluj Hanie:***